Lody śliwkowo-bananowe z Vitamixa

Ech, zbliża się zima...i czas wyjeść z zamrażarki zapasy owoców poporcjowanych do robienia lodów...Przydały się podczas weekendowego maratonu z Dexterem ;)

Oto najpyszniejsze, przecudowne, robione w 40 sekund, Vitamixowe lody ze śliwki dąbrowickiej i bananów z odrobiną esencji waniliowej oraz resztkami domowych sezamków...(widać, że resztek zostało mało, bo sezamki były obłędne :)
Uwielbiam Vitamixa i już się nauczyłam, że po ugnieceniu popychaczem lodów, dosłownie jakieś 10 sekund i masa zaczyna "wirować" w kielichu burcząc charakterystycznie - to wtedy natychmiast zatrzymuję blender  bo już są gotowe. Trzeba bylo się do tego przyzwyczaić, aby nie mielić lodów za długo...Tak czy siak- lody proste ale pyszne, chociaż już trochę na nie za zimno...


ps. Acha, zapomiałam napisać przepis:
2 banany mrożone w kawałkach ok 5 cm
6 dużych śliwek zmrożonych w połówkach
łyżeczka ekstraktu wanilii
50 ml mleka roślinnego (u mnie naturalne z Biedronki)

Odczekać minute/dwie po wyjęciu z zamrażarki
wrzucić do Vitamixa
Zblendować z popychaczem do burczenia ( i utworzenia charakterystycznych 4 poduszeczek i leja)

W inych blenderach nie polecam tego robić, bo dawniej na samych truskawkach mrożonych w szejku z wodą  spaliłam stary blender...

Komentarze