Papryki faszerowane kuskusem z tofu - na leniucha

Trochę zaległości i zdjęć z końca lata:


Zazwyczaj robiłam papryki faszerowane pionowo, gotowane w garnku z sosem pomidorowym, ale odkąd mamy duży naprawdę (65 L) piekarnik, to wpadłam na pomysł, aby te papryki zrobić "na leniucha"...leżące.

Składniki:
papryki
kuskus
pestki dyni
tofu wędzone
pomidory na sos ok 1,5 kg
resztki warzyw (u mnie cukinia, pietruszka)
sól, pieprz, papryka słodka i ostra
oliwa z oliwek




Robota:
papryki myjemy, wydrążamy, układamy na blaszce
kuskus z pestkami dyni zalewamy wrzątkiem i odstawiamy aby napęczniał
tofu, resztki warzyw wkrajamy do gotowego kuskusu i doprawiamy ulubionymi przyprawami
Pieczemy w piekarniku aż papryka zmięknie (ok 0,5 godz w 180C)

Sos:
pomidory parzymy, obieramy ze skórki, gotujemy na patelni z czosnkiem, tymiankiem, oliwa, solą aż się zredukują do postaci sosu.




Komentarze

  1. Zwykle na blogach fotografowane jedzenie jest w ilościach dla singla,ewentualnie DINCow ;), a u Ciebie widać,że potrawa jest dla gromady ludu. Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj, (zaraz sprawdzę co to DINC) ale chyba nie podchodzę też, bo u nas gotuję dla 5 osób. Mój poprzedni blog wegefotokuchnia, był na 1 osobę, wtedy wyraźniej słucghałam swojego organizmu, a teraz uwzględniam 5 preferencji...Dlatego chciałam też pisac o organizacji wegańskiej kuchni, bo czasem aby było zr oźnicowane pozywienie, to warto włąsnie nawieźć prowiantu strączków, kasz, bakalii, pestek, aby to wszystko już było i nie robić zakupów codziennie, bo po prostu nie mam czasu, i tak biegam po warzywa i owoce swieże, co też mają swoją wagę a ja jestem rowerowa lub wózkowo-kołowa więc też nie tak szybko...Dzięki, że to napisałeś/łaś. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszności :) Ja zrobiłem z kolei wizualno-smakowe paprykowe tri-colores a i do dyni dorzuciłem jeszcze słonecznika. Sos z kolei dla wzmocnienia efektu zabełtałem przecierem Pomidori (nie każdy ma Vitamixa;) Dla takich dań opłaca się hodować estragon :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz