Bezglutenowy, wegański placek z kaszy jaglanej z dynią

Zainspirowały mnie dwa przepisy:
http://wszystkojestwglowie.blogspot.com/2013/12/ciasto-z-resztek-jaglanki-doskonaej.html
i
http://pinkcake.blox.pl/2013/11/Dietetyczne-ciasto-z-dyni-i-kaszy-jaglanej.html

Placek z kaszy jaglanej z dynią (bezglutenowy) - u mnie wyszedł taki: 
 

Składniki: 
Robiłam wszystko na oko:
około 350 g ugotowanej kaszy jaglanej (waga surowerj)
bakalie: daktyle 5, figi 4, rodzynki - garstka
dynia pieczona - 2,5 kg ale uzyłam około 800g upieczonego miąższu
mąka z tapioki (około 4 -5 łyżek)
100 ml oleju rzepakowego
2 łyżki cukru
cukier waniliowy (bezglutenowy)
drożdże suszone około 8 g


Robota:
Kaszę ugotowałam z bakaliami
do gotowej dodałam upieczoną dynię
wymieszałam
podsypałam skrobiąz tapioki
posypałam drożdżami
dodałam olej i cukier waniliowy




Blaszka
blaszkę miałam 28 cm i  1/3 masy została w lodówce - mozna dorobić babeczki, albo cienki placek
wyłożyłam masę na papier w blaszce posmarowany oliwą. Ciasto zaczęło podnosić się dopiero podczas ostatnich 15 minut pieczenia.


Pieczenie:
około 50 minut na 190 C, ciasto podrasta i jest elastyczne w dotyku gdy się je wyciąga ale potem ciut opada i staje się zwarte (po wystygnięciu jest juz zupełnie zwarte), że można podnieść cały placek i go przełożyć na talerz...lub spakować "na drogę", co  też uczyniłam.

Był smaczny, ale kasza nie była rozgotowana, przez co czuć ją w teksturze, a tapioka jest nieco gumowata.
Ale wszyscy zjedli i do dziś został tylko mały kawałeczek - czyli chyba... jadalne było.
Dziękuję za inspirację :)



Komentarze

  1. Świetny placek Agnieszko :-)
    Ja właśnie robię zakwas bezglutenowy bo chce znów przejść na jednostkową dietę, Mąż to zaproponował, chociaż on na pewno nie będzie na czystej diecie bezglutenowej. Ale jak zmniejszy spożycie to już będzie super :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym się nauczyła zakwasu bezglutenowego...A myślisz, ze taki chleb na zakwasie bezglutenowy można piec w maszynie? Ty pieczesz w piekarniku?
    To prawda, nawet ograniczenie glutenu, do kilku razy w tygodniu, powoduje lepsze samopoczucie. Ja tak naprawdę też białych mąk już nie jadam, jedynie w tych ukrytych kupnych, no albo jak mam jakąś co mi została (ale już tylko pół kg). Także najlepszym motywatorem jest lepsze samopoczucie- jak coś działa to się widzi sens, i wtedy łatwo dokonać kolejnej zmiany.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny placek, ale podejrzewam, że mojej rodzinie by nie zasmakował (nie są fanami kaszy jaglanej samej w sobie)- więcej dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - pierwowzory z linków, które podałam są o wiele bardziej ciastowe. Ten jest buble-placek ;)

      Usuń
  4. A co do glutenu- ja np. nie czuję się po nim źle i nie wydaje mi się, żeby drastyczne ograniczanie glutenu lub zupełne wyrzucanie go miało sens, jeżeli nie mamy celiakii. Pewnie, nie mówię o jedzeniu dzień w dzień seitana albo traktowania produktów mącznych jako głównego źródła węglowodanów, bo lepiej mi jest jak jem kasze i ryż brązowy- jednak np. glutenowy pęczak też się w to wlicza. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, ze jeśli się czujemy dobrze, to nie ma co wymyślać i omijać. Ja niestety podejrzewam u siebie to http://www.celiakia.pl/nadwraliwo-na-gluten/
    Zawsze czułam się zmęczona po jedzeniu, od czasu jaglanki to minęło,a zupełnie przez przypadek gdy zaczęłam ją jeść to odstawiłam główne dania glutenowe. Jak zaś wróciłam raz czy drugi do głównych dań z pszenicy, to wróciły dyskomforty, stąd podejrzewam po prostu wrażliwość. No i eksperymentuję i obserwuję organizm w ciągu tygodnia, "bez" zawsze jest ok, a "z" niestety zawsze w zapiskach- gorzej i pojawiają się te same opisy i dyskomforty...No a po białej mące to już w ogóle okropność.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aga, w maszynie to chyba raczej nie. Przynajmniej ten który ja. robiłam.

    Jak Ci dalej na BG diecie? Nam się na razie nie udało zacząć.
    Widzę że cały czas zapracowana jesteś :-) Czekam aż znajdziesz chwile wolnego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hejka, :)
    Też nie zaczęłam ale od jutra rana zaczynam (dzisiaj miałam w pracy "dzień sub waya :(". Nawet nie wiem czy te bułki wegańskie są :(. Ja zawsze chętnie odpiszę. A czy Wy robiliście w wyciskarce sok z trawy pszenicznej? Jak to wtedy wygląda wtedy z glutenem ?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz