Karma dla zimujących ptaków

Witajcie,


Ostatnio zrobiłam "batona" dla zimujących ptaków:
1/2 kostki planty- rozpuszczamy na patelni

W blenderze  (u mnie w Vitku) mielimy na wolnych  obrotach:
pestki dyni
słonecznika
kaszę jaglaną
płatki owsiane
mogą być rodzynki, ale najlepiej tłuste nasiona i zboża

Wszystkiego w dowolnych proporcjach po garści wrzucamy i mielimy, a następnie mieszamy z rozpuszczonym tłuszczem i zostawiamy chwilę do zastygnięcia.


Następnie przywiązujemy sznurek i wypełniamy masą dowolny pojemniczek - może być pudełeczko po margarynie, obcięty spód plastikowej butelki, u mnie akurat była połówka kokosa.

Na sznurku na końcu robię supełek i przytrzaskuję oknem, a kokos leży na parapecie...


Komentarze

  1. Super pomysł :-)) Ja ptakom wysypuje jak na razie suche ziarenka i orzechy ale spróbuję Twojego sposobu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Siemka :) Też wysypywałam suche, ale czasem wiatr wywiewał. A jak w zeszłym roku kupiłam kule i wiszące "batony" w zoologicznym, to niestety one były zrobione z innych zwierząt (z łoju), no a nie chcę takich kupować. Byłam na spacerze nordic walking i w parku przeczytałam na specjalnej tablicy, że można dawać nasiona oleiste no i tłuszcz, i miałam resztę planty- stąd pomysł. Fajnie się trzyma, nie rozpada się. A orzechy co dajesz to super!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz