Wegańskie rollsy ryżowe w nori z awokado

Ostatnio mamy w Biedronce przepyszne awokado. Wystarczy kupić 2-3 dni wcześniej by dojrzało  w domu.
Natomiast w Leclercu trafiłam na bardzo duże paczki glonów nori po 30 zł. (chyba ze 100 sztuk).

Wegańskie rollsy ryżowe w nori z awokado.


Nie jest to sushi.

Składniki na rollsy: (nie podaję ilości, bo ja robiłam bardzo dużo- dwa razy więcej niż na zdjęciach ;))
 

algi nori - płaty
ryż (u mnie był basmati)
awokado
rzodkiew daikon
marchewka
kiełki rzodkiewki
rukola
moczone pestki dyni

zaprawa do ryżu:
ocet ryżowy
sól
cukier
U mnie na 500g suchego ryżu: filiżanka octu, łyżeczka soli i 5 łyżeczek cukru pudru- dobrze wymieszane

Sos Vifonu: słodko-pikantny

Robota: 
warzywa pokroić w słupki lub poszatkować w  julliene (Borner V5- wymagana duża ostrożność)
ryż ugotować bez soli
następnie polać zaprawą słodko-kwaśną i przemieszać wachlując, aby stał się kleisty
układać ryż na nori lekko dociskając, zawijać włochatą stroną do ryżu, brzeżki smarować wodą np. z moczonych pestek, aby się dobrze skleiły nori, dociskać matą podczas zawijania



Zajadaliśmy aż się uszy trzęsły z pomrukami błogości.

Komentarze

  1. Witaj Marshko! Aby zawsze też smakowało pysznie, awokado powinno być bardzo dojrzałe, miękkie i lekko odchodzić od skórki. Dziś robiłam drugą turę i miałam twarde awokado - powiem, wyszły niesmaczne, gorzkawe i trudne po pogryzienia...Dojrzałe awokado to klucz to pysznej, kremowej konsystencji wraz z chrupkością i soczystością świeżych, zimnych warzyw, oraz elastyczną konsystencją moczonych pesteczek dyni. No i zapach morski alg...

    OdpowiedzUsuń
  2. a mam pytanie - a jak chce dodac paluszki krabowe, mam mrozone to tylko musze je rozmrozic? nie trzeba je jakos smazyc na pateleni czy cos? sa juz jadalne do sushi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak napisałam w poście - u mnie to nie jest sushi, ale sądzę, że tak, wystarczy rozmrozić. Ale warto zrobić choć jeden wegański zawijas - zobaczysz, nic mu nie brakuje, jest pyszny z samych składników roślinnych. Latem daję jeszcze dymkę, no ale teraz nie sezon na to.

      Usuń
  3. Kochana, dla ilu osob je robilas? Chyba dla pulku wojska :-) ja zjadam 2 takie i jestem najedzona :-) Troche sie napracowalas wiec podziwiam :) Świetne weganskie sushi (przeciez japonczycy nie tylko z rybami robią sushi z warzywmi tez).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, jak niemal zawsze u mnie - dla całej Rodziny... Miały być na kolację, ale popołudniu zjadłyśmy z siostrą po 2 (dokładnie tak, jak piszesz), a o dziwo Tacie bardzo posmakowało, za 2 dni robiłam powtórkę...Trochę się narolowałam, ale chciałam aby było coś do podjadania - także w ciągu następnego dnia, bo każdy wracał o innej porze. Wolałam je nazwać rollsami w algach, bo tyz nie ten co tradycyjnie do sushi, i rukola-włoska, i marchewka, i awokado...i sosik do nich dałam tajski, a nie sojowy, no i bez wasabi, bez imbiru...Generalnie, no rollsy takie :P Zawijany ryż z warzywkami w glonach.

      Usuń

Prześlij komentarz