Bagienna zupa Fiony :) lub "Obcy decydujące starcie". Vitamix.

Ostatnio  nie mam ochoty na surowe, a zostały mi zakupione nowalijki - botwina, liście rzodkiewek...Miał być kolejny szejk...ale będzie Shrekowa zupa..., w zasadzie zupa krem...Fiony.
Podczas Tygodnia Weganizmu na blogach królują piękne, kolorowe dania, mające nie odstraszać od kuchni roślinnej, jednak ta zupa  mnie rozśmieszyła, bo podczas gotowania zmieniała kolory z burego, na zielony z bagna, a potem jeszcze ukazał sie różowy i wielkie bąble, oraz grudki chlorofilu pływające po talerzu tworzą z niej istny postrach...do tego te bobki zielonych "obcych" z groszku...Nie wiadomo, czy coś się z nich u nas w brzuchu nie wykluje jak w "Obcym" ;)


Ale jest naprawdę bardzo smaczna :)

Składniki:
botwina - 2 buraki z liśćmi
liście z pęczka rzodkiewek
2 cukinie
2 ząbki czosnku
puszka groszku z zalewą
pasta miso do smaku (lub sos sojowy)
 

Robota:
Zmiksować surowe warzywa na krem, z dodatkiem 0,5 litra wody
W Vitamixie idzie to łatwo,

W innym blenderze- najlepiej najpierw ugotować składniki i żyrafką zmiksować już miękkie, ugotowane.
Wlać do garnka i zagotować którką chwilę...
 I teraz moment, w którym dzieci budzą się z krzykiem...
  Lub zakrywają oczy poduszką ;)
Dodać groszek z zalewą. Na talerzu dodać do zupy pastę miso.



;)




Komentarze

Prześlij komentarz