Jak one to znoszą - Otwarte Klatki


Właśnie ogądałam telewizję a tam "reportaż" na temat jajek: na stole kilka pudełek, pan i pani powbijali jajka do szklanek - i na ocenę wzrokową wybierali "najładniejsze". Jak się okazało, po sprawdzeniu pudełek Pani wybrała "3" - czyli jajko z chowu klatkowego. Konkludowali, że jajka te nie różnią się zatem niczym od siebie, to znaczy że "0" nie różnią się od "3"...a z offu w reportażu wyłaniał się głos, zachwalający klatkowe "3" jako jajka nie dotykane przez człowieka..."Wszystko robi maszyna", co miało oszczędzić jajkom bakterii i przedostawania sie do nich szkodliwych  substancji. Jest to manipulacja. Na koniec  Redaktor w studio zupełnie nieświadomy tego, że to co przed chwilą obejrzał u siebie w stacji, jest nieprawdą - podsumował ufnie ten materiał, by "przynajmniej w Święta kierować się zatem smakiem". Naprawdę beztrosko, naprawdę wierząc, że na Święta trzeba wybrać najlepsze, nie żałować sobie i bliskim...i że naprawdę jajka się nie różnią, że po co to całe zawracanie głowy... O kurach nie padło ani słowo.Naprawdę wtedy pomyślałam jak bardzo jest potrzebna akcja informacyjna i petycja Otwartych Klatek. Zajrzyjcie:
 Otwarte Klatki - Jak one to znoszą.

A poniżej kilka fajnych przepisów, są ich naprawdę już  tysiące - jajka nie są nawet niezbedne, a  tradycja smaku może zostać pielęgnowana, gdy jest żywa i przetwarzana, a gdy symbol życia jest wtedy w swerze symbolu. Możemy nie kupić przecież  jaj w ogóle i zrobić  np. pisanki z masy solnej .


Pasta bezjajeczna u Edysqi  TU
Jajecznica bez jajek: TU
Majonez bez jajek TU

Komentarze

  1. Niezłe "jaja".
    Daj znać Aga jak Vitek poradził sobie z pastą bo ja robiłam zwykłym ręcznym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poradził sobie super! Też chciałam zrobić ręcznym, bo zrobiłam nim migdałerek? migdarożek? (bezserek z migdałów czyli jak to nazywać? ;) i wyszedł świetny, ale w Vitku została mi na ściankach resztka majonezu, wiec dałam składniki pasty do Vitka, by przy okazji sprzątnęła majonez, bo już zabrakło mi oleju, (do Twego przepisu). Ale wyszło super! Tylko nie dałam pieprzu, bo Babcia na uczulenie. Jutro dodam szczypiorek, już na samo śniadanie. Dzięki Edysqo!, ta pasta jest super!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz